Danie proste, szybkie do przygotowania i zdrowe. Zawarta w nim oliwa z oliwek obfituje w przeciwutleniacze: witaminę E i polifenole o działaniu antyrodnikowym. Wpływa pozytywnie na trawienie oraz jest bogata w jednonienasycone kwasy tłuszczowe. wspomagające ograniczenie ilości złego cholesterolu. Nie wiem czy wiecie, że aby uzyskać dobrą oliwę, miesza się w odpowiednich proporcjach oliwy ze zbiorów w danym roku. To prawdziwa sztuka wymagająca wieloletniego doświadczenia. Oliwy używamy zazwyczaj tylko do sałatek, ponieważ nie znamy innych jej zastosowań. A to właśnie uniwersalność, obok smaku i właściwości zdrowotnych, jest jej największa zaletą. W kilku najbliższych wpisach pokażę Wam różne zastosowania oliwy. Dziś bardzo zdrowe danie z pełnoziarnistego makaronu z czosnkiem, świeżą bazylią i oliwą z oliwek.
Składniki:
- pełnoziarnisty makaron tagliatelle (porcja dla 3 osób)
- 6 ząbków czosnku
- duża garść listków bazylii
- 3 łyżki oliwy z oliwek Monini Classico
- sól
Makaron gotujemy al dente. Czosnek kroimy w cieniutkie plasterki lub drobno siekamy. Rozgrzewamy oliwę, dodajemy do niej czosnek i podsmażamy przez 3-4 minuty, aż się lekko zarumieni. Bazylię siekamy. Mieszamy makaron z bazylią, dodajemy czosnek z oliwą. Solimy do smaku. Dokładnie mieszamy i podajemy.
Oliwa Monini Classico (extra vergine) jest od lat najlepiej sprzedającą się oliwą we Włoszech. Ma zrównoważony, delikatny smak. Nadaje się do sałatek, smażenia, grillowania i gotowania. Dostępna jest również w funkcjonalnym, wygodnym opakowaniu w spray’u o pojemności 200 ml.
5 komentarzy
Mmmm, pyszności. Ja tez kupuję tę oliwę często. :)
fajny przepis, ja też używam tej oliwy.
W lato uwielbiam takie jedzonko
„aby uzyskać dobrą oliwę, miesza się w odpowiednich proporcjach oliwy ze zbiorów w danym roku”
I tak i nie :-) bo
– są wspaniałe jednoodmianowe oliwy
– gdy się miesza, to miesza się różne odmiany oliwek, najczęściej jednego plantatora, natomiast tzw. mieszanka oliw z krajów UE nic nam nie mówi o pochodzeniu oliwy, o odmianach i o roku tłoczenia. :-)
Mario, ale ja nie pisałam o czymś co sprzedawane jest pod nazwą „mieszanka oliw z krajów UE” :) pozdrawiam